W obecnych czasach istnieje bardzo dużo możliwości odnośnie inwestycji w nieruchomości. W czasach niskiego oprocentowania lokat bankowych, warto zastanowić się nad innym sposobem pomnożenia swojego kapitału. Należy przy tym jednak zachować ostrożność, tego typu inwestycje wymagają szczególnej rozwagi. Nie podejmuj pochopnie decyzji, nieruchomości nie ograniczają się do domów mieszkań. Oto mniej tradycyjne propozycje, które szczególnie warto przemyśleć.
Wynajem powierzchni biurowych
Jednym z najbardziej innowacyjnych pomysłów jest wynajem nie biurowca, a pojedynczego stanowiska biurowego. Pomysł ten zrodził się na Manhattanie i obecnie jest bardzo popularny w USA, a w Polsce pomysł ten dopiero staje się doceniany. Dokładnie mowa tutaj o biurach coworkingowych, gdzie kilka firm dzieli jedną powierzchnię biurową. W stanach do 2020 roku aż 40% całej siły roboczej będzie korzystać z tego typu powierzchni biurowych.
Polega to na tym, że deweloper dzieli biurowiec na poszczególne stanowiska, a następnie sprzedaje je inwestorom za około 25 tys. USD. Ci z kolei powinni zarabiać na tym od 3,5 do 4 tys. dolarów rocznie. Każdy inwestor jest zabezpieczony, gdyby chciał wyjść z inwestycji, ma zagwarantowaną cenę odsprzedaży w wysokości 30 tys. USD, czyli i tak zyskuje 25% więcej niż zapłacił. Średnio czynsz za jedno stanowisko pracy wynosi od 350 do 750 USD miesięcznie, co daje deweloperowi zysk 4 do 9 tys. dolarów zysku rocznie, za jedno wynajęte stanowisko pracy.
Przy tego typu inwestycjach, należy uważać na wszelkie obietnice w postaci dwucyfrowych zysków. Po pierwsze, sprawdź wyjaśnienie słowa „gwarancja zysków”, ponieważ musisz się odpowiednio zabezpieczyć w przypadku fiaska danej inwestycji. Skonsultuj się również z prawnikiem w sprawie kwestii upadłości dewelopera oraz wszelkich ewentualnych skutków. Należy również zastanowić się nad wszelkimi uwarunkowaniami społecznymi, zastanów się czy w danym miejscu panuje popyt na wynajem tego typu powierzchni i czy trendy są wzrastające, czy też spadkowe.
Wynajem części zamku
Mechanizm najmu zwrotnego działa na wielu innych segmentach rynku nieruchomości. W tym wszystkim chodzi o to, że przedsiębiorstwo prowadzące interes z wykorzystaniem nieruchomości, dokonuje ich sprzedaży inwestorom, którym następnie są wypłacane należności za dalsze prowadzenie biznesu. Przykładem takiej inwestycji, jest szkocki zamek Taymouth. Kupno tamtejszych nieruchomości jest możliwe od 2,2 mln PLN. Nie musisz się obawiać tej ceny, istnieje również możliwość nabycia udziału o wartego 170 tys. zł. Jest to bardzo ciekawa możliwość, ze względu na unikatowość i atrakcyjność tej nieruchomości. Mowa bowiem o luksusowym, XVII-w szkockim zamku. Gdybyś się zdecydował właśnie na taką inwestycję, musisz wiedzieć, że tamtejszy inwestor przez pierwsze 2 lata czerpie przychód w wysokości 7% wartości nieruchomości, a potem jego udział w zyskach generowanych przez hotel wynosi 50%.
Brzmi bajkowo, jednak żadna inwestycja taka nie jest. W tym przypadku musisz koniecznie sięgnąć porady prawnika odnośnie umowy. Ponadto bądź świadomy ryzyka strat z powodu niekorzystnego kursu walut oraz ryzyka prowadzenia działalności hotelowej.